Alarm na dworcu w Żarach. 40-latkowi grozi 8 lat więzienia za pozostawioną walizkę

Alarm na dworcu PKP w Żarach. Mężczyzna zostawił walizkę i wsiadł do pociągu

Wszystko zaczęło się w poniedziałek, 24 listopada, kiedy na policję w Żarach wpłynęło zgłoszenie o podejrzanej walizce pozostawionej na peronie dworca głównego. Według relacji świadków, pewien mężczyzna po prostu zostawił swój bagaż, po czym jak gdyby nigdy nic wsiadł do pociągu jadącego w kierunku Legnicy. Na miejsce natychmiast skierowano policyjnego pirotechnika, który przy użyciu specjalistycznego sprzętu, w tym kamery przeziernikowej, sprawdził zawartość bagażu, wywołując chwilowe wstrzymanie ruchu kolejowego. Na szczęście alarm okazał się fałszywy, gdyż w walizce znajdowały się jedynie ubrania, a nieodpowiedzialny 40-letni właściciel został niedługo później ujęty w Legnicy przez Straż Ochrony Kolei i przewieziony z powrotem do Żar.

Poważne zarzuty dla 40-latka. Policja apeluje o rozwagę na dworcach

Postępowanie 40-latka nie pozostanie bezkarne, ponieważ usłyszał on już zarzut wywołania niepotrzebnych czynności służb ratunkowych i organów bezpieczeństwa. Zgodnie z obowiązującym prawem, za tego typu fałszywy alarm grozi mu bardzo surowa kara, nawet do ośmiu lat pozbawienia wolności. Przy tej okazji policjanci z Żar po raz kolejny przypominają i apelują do wszystkich podróżnych o odpowiedzialne zachowanie oraz o to, by nigdy nie pozostawiać bagażu bez opieki na terenie dworców czy peronów. Służby podkreślają, że każdy taki incydent jest traktowany z najwyższą powagą, a w przypadku zauważenia jakichkolwiek niepokojących sytuacji należy niezwłocznie dzwonić pod numer alarmowy 112.

Incydent w Żarach a ogólnopolska akcja „TOR”. Wzmożone kontrole na torach

Zdarzenie w Żarach wpisuje się w szerszy kontekst działań prowadzonych obecnie na terenie całego kraju w ramach operacji policyjnej pod kryptonimem „TOR”. Akcja ta została zainicjowana w odpowiedzi na wcześniejsze incydenty na infrastrukturze kolejowej, a jej głównym celem jest zapewnienie maksymalnego bezpieczeństwa podróżnym oraz ochrona strategicznych linii kolejowych. W operacji biorą udział nie tylko policjanci, ale również funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei, którzy wspierani są przez żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej. Wspólne patrole i wzmożone kontrole mają na celu prewencję oraz szybkie reagowanie na wszelkie potencjalne zagrożenia dla transportu kolejowego w Polsce.

Źródło: Policja.pl