W Polsce testowane są specjalne urządzenia, które przesyłają informacje o stanie zdrowia pacjenta do pogotowia ratunkowego. Pozwala to na szybszą reakcję, gdy stan chorego się pogorszy.
Taki monitoring całodobowy, gdy cokolwiek się dzieje z rozrusznikiem, z sercem, czy ze wzrostem ciśnienia to wtedy ten czytnik informuje stację pogotowia
- mówi Bogumiła Burda, prezeska Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Nerka. W województwie Lubuskim dializowanych jest ok. 750 osób, które mają zazwyczaj dodatkowe schorzenia.
Oprócz chorób nerek mają także i cukrzycę i kardiologiczne problemy, więc taki czytnik pozwalający informować o zmianach byłby fantastyczną rzeczą. Będziemy próbowali zapoznać się z tą nowością i czy nie udałoby się też jej wprowadzić u nas
- dodaje Bogumiła Burda. Obecnie mieszkańcy, którzy mają problemy ze zdrowiem mogą przechowywać w swoich lodówkach koperty życia. Są w nich zawarte informacje o branych lekach, alergenach oraz kontakt do najbliższych osób.