Obrona Domu Katolickiego w Zielonej Górze. Wydarzenia zielonogórskie
30 maja 1960 r. zielonogórzanie w obronie eksmitowanego Domu Katolickiego starli się w jednym miejscu z milicją. Był to największy protest przeciwko władzy w powojennych dziejach Zielonej Góry, nazwane wydarzeniami zielonogórskimi. Opór mieszkańców został brutalnie stłumiony, a wydarzenia przez dekady były pokryte milczeniem.
Dom Katolicki w Zielonej Górze. Historia parafii w czasach komunizmu w Polsce
W 1945 r. Kościół katolicki w Zielonej Górze otrzymał zgodę Zarządu Państwowego na przejęcie kościołów poewangelickich: kościoła pw. Matki Bożej Częstochowskiej, kościoła pw. Najświętszego Zbawiciela oraz kościoła pw. św. Józefa. Uzyskano też oficjalną zgodę władz na używanie nazwy Katolicki Dom Społeczny (nazywany często skrótowo Domem Katolickim, wcześniej służący młodzieży ewangelickiej). Mieścił się on w dwóch budynkach przy ul. Młynarskiej 2/3 (obecnie: Powstańców Wielkopolskich) w Zielonej Górze. Ważną postacią tamtych czasów był proboszcz parafii pw. św. Jadwigi ksiądz Kazimierz Michalski, który nie tylko otworzył bibliotekę parafialną czy kuchnię dla ubogich, ale także przedszkole. Dla młodzieży nie zabrakło pomieszczeń na lekcje religii. Pod koniec 1945 r. Dom Katolicki w Zielonej Górze stał się centrum oświatowo-kulturalnym i charytatywnym. Wkrótce jednak to wszystko miało się zmienić.
Władza komunistyczna a Dom Katolicki w Zielonej Górze
Ówczesna władza komunistyczna rozpoczęła szerzenie idei społeczeństwa ateistycznego. Rozpoczęto ograniczać działalność Kościoła w całej Polsce. Tak też stało się w Zielonej Górze. 30 maja 1960 r. podjęto próbę eksmisji Katolickiego Domu Społecznego (Domu Katolickiego). O godz. 10:00 urzędnicy egzekucyjni nie zostali wpuszczeni do budynku. W tym momencie wokół budynku zebrało się najpierw 20 osób. Podczas całego zdarzenia do demonstracji włączyło się kilka tysięcy zielonogórzan, której finał został brutalnie stłumiony przez oddziały ZOMO. Według danych Instytutu Pamięci Narodowej wzięło w niej udział ok. 5 tys. osób. W ruch poszły kamienie i kostka brukowa, którymi zostały obrzucone budynki i samochody, a nawet piesze patrole. Podpalono dwa wozy milicyjne oraz zniszczono samochód pogotowania ratunkowego. Potyczki z funkcjonariuszami MO trwały kilka godzin. Władze o pomoc poprosiły oddziały ZOMO z Zielonej Góry i Poznania, które użyły armatek wodnych, pałek oraz gazu łzawiącego.
Zatrzymania podczas obrony Domu Katolickiego w Zielonej Górze
Jak podaje dalej IPN zostało zatrzymanych ponad 300 osób, a 200 z nich aresztowano. Pierwsze procesy sądowe odbyły się kilka dni później, 17 i 18 czerwca 1960 r. i miały charakter pokazowy. Wysokość wyroków sięgała nawet do 5 lat więzienia. Łącznie zostało skazanych 70 osób. Jednak to nie wszystko. Obrona Domu Katolickiego wstrząsnęła mieszkańcami Zielonej Góry. Obecni podczas demonstracji ludzie, w efekcie zostali wyrzuceni z pracy, a także wydaleni ze szkół. Nie obyło się też bez wysokich kar grzywny.
Cenzura o bohaterskiej postawie zielonogórzan
Niestety wszechobecna cenzura w czasach PRL-u uniemożliwiła szerzenia bohaterskich czynów mieszkańców Zielonej Góry. Dopiero dwadzieścia lat później to się zmieniło.
W mediach ogólnopolskich cenzura spowodował, że zabrakło wzmianek o protestach w Zielonej Górze. Nieliczne notatki na temat ukazały się tylko w prasie lokalnej, informujące o wystąpieniach „awanturników i chuliganów”. Dopiero po 1989 r. miały miejsce postępowania przed Sądem Najwyższym, który uchylił niesprawiedliwe wyroki sądowe czasów PRL i zdjął z oskarżonych odium winy za udział w obronie Domu Katolickiego w Zielonej Górze. Dzisiaj są bohaterskimi Polakami, którzy próbowali stawiać opór komunistom - wskazuje dr hab. Elżbieta Wojcieszyk, Oddziałowe Biuro Badań Historycznych IPN w Poznaniu.
Dom Katolicki w Zielonej Górze obecnie
Obecnie w dawnym Domu Katolickim w Zielonej Górze znajduje się Filharmonia Zielonogórska im. T. Bairda, przy Placu Powstańców Wielkopolskich 10.