Komary atakują nie tylko w parkach czy nad jeziorami. Niektóre z tych owadów nawet wlatują do sklepów. Ostanie opady deszczu sprzyjają rozwojowi tych owadów.
Temperatury wzrosły i pojawiła się nie tyle powódź co rzeczywiście wysoki poziom wód. Szczególnie Odra w naszym przypadku. Ona porozlewała się po łąkach, na łąkach stoi woda jeszcze przed wałem. To są przecież cudowne warunki do tego, żeby komary się rozwijały
- mówi biolog Sebastian Pilichowski. Choć komary przeszkadzają w spędzaniu czasu na świeżym powietrzu to opryski mogą szkodzić innym zwierzętom.
Opryski nie działają tylko właśnie negatywnie na komary, działają też na inne owady. Co gorsza działają również na organizmy wodne, szczególnie jeżeli mówimy o chemii dozowanej do wód bo taka też jest, choć najczęściej stosowana jest w krajach tropikalnych. Wykazane jest jednak, że może to bardzo mocno upośledzać rozwój płazów
- dodaje Sebastian Pilichowski. Naturalnym wrogiem komarów są jerzyki. Specjalne budki lęgowe stoją w różnych częściach miasta.