Zielonogórscy przyrodnicy wzięli pod swoje skrzydła wybudzonego w styczniu nietoperza.
Nietoperz został znaleziony przez jednego z mieszkańców przy parafii pw. Ducha Świętego i dostarczony do nas. Jak sobie znajdzie dziurkę albo sam ją wygryzie, to niewielka szczelinka wystarcza mu, żeby się przecisnąć. To nietoperz zdrowy, nie ma złamanych skrzydeł, więc lata po całym pomieszczeniu. I lubi pokazywać ząbki. Karmię go karaczanami - trzeba to robić, używając pensetki i uważać na palce
- mówi Sebastian Pilichowski z Ogrodu Botanicznego Uniwersytetu Zielonogórskiego.
Po kilkutygodniowej opiece nietoperz jest gotowy, by powrócić do natury.
Kiedy do nas przyjechał, miał na sobie typowe dla nietoperzy trzy wszy, które ściągnąłem. Jest zdrowy, a temperatura sprzyja wypuszczeniu go. To dobry czas, żeby odleciał i poszukał sobie kryjówki, w której przeczeka do końca zimy
- dodaje przyrodnik.
Ośrodek Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Zielonej Górze to miejsce, z którym powinniście się skontaktować, jeśli natraficie na zwierzę, potrzebujące pomocy.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Pisz do nas na: [email protected] !
