Lechiści świetnie weszli w mecz. Kontrolowali plac gry, wysoko i agresywnie pressowali, co w konsekwencji przyniosło zielonogórzanom pierwsze trafienie. Po odbiorze w środku pola, Surożyński podał do debiutującego w barwach Lechii Konrada Sitko, a ten silnym strzałem umieścił piłkę w siatce. Wynik do przerwy nie uległ zmianie.
Gol wyrównujący padł w 56 minucie spotkania. Fabisiaka z wolnego zaskoczył Michał Bogacz, który centro-strzałem wrzucił piłkę za kołnierz bramkarza Lechii. Zwycięskie trafienie Lubinianie zanotowali na kwadrans przed końcem spotkania, a jego autorem był Rafał Adamski.
Drugi zespół Lechii także zaczął wiosnę od porażki. W czwartej lidze piłkarze z Żagania pokonali zielonogórzan 2:0.