Prokuratura nie zdradza szczegółów dotyczących zawiadomienia. - Zawiadomienie jest w trakcie weryfikacji jednostki, która się nim zajmie. Czy trafi do prokuratury okręgowej czy rejonowej – powiedziała rzeczniczka zielonogórskiej prokuratury okręgowej prokurator Ewa Antonowicz.
Sprawa dotyczy czterech pracowników. Na wynagrodzenia tych osób wydano ok. 285 tys. zł!
Zawiadomienie do zielonogórskiej prokuratury wpłynęło przed kilkoma tygodniami. - Sprawa dotyczy czterech pracowników, którzy byli zatrudnieni, pobierali wynagrodzenia, podpisywali listy obecności, ale nie świadczyli pracy. W tym czasie pracowali na rzecz innego niezwiązanego z miastem podmiotu – podał radny miejski mecenas Robert Kornalewicz.
Dodał, że łącznie na wynagrodzenia tych osób wydano ok. 285 tys. zł. - Sprawa jest na tyle poważna, że musi zostać zweryfikowana przez prokuratora – podkreślił Kornalewicz. (PAP)