Fiskus się dowie o tych sprzedażach. Nowy obowiązek platform internetowych
W rozmowie z portalem Gazeta.pl Michał Cielibała, Doradca Podatkowy 8015 w Biurze Rachunkowym BIUREX wyjaśnił nowe obowiązki platform internetowych. Fiskus się o tym dowie, jeśli sprzedamy coś w internecie. Jest się czego obawiać?
Jeśli łącznie 30 razy sprzedam coś na portalu internetowym - buty, spodnie, pamięć RAM - to nawet jeśli łącznie uzyskam z tego tytułu 500 zł czy też 6000 zł, fiskus zostanie z automatu poinformowany o tym fakcie - wskazuje Michał Cielibała.
Oznacza to, że takie platformy jak na przykład Allegro, OLX czy Vinted będą miały nowy obowiązek. Jeśli sprzedawca sprzeda 30 przedmiotów w ciągu całego roku fiskus się o tym dowie. Nie jest ważna suma wartości sprzedanych przedmiotów. Nowe przepisy wiążą się z wprowadzeniem w Polsce unijnej dyrektywy, która dotyczy portali internetowych. One będą musiały automatycznie informować urzędy skarbowe o transakcjach sprzedaży, które spełniają określone warunki. Nic się nie ukryje, wszystko będzie monitorowane. Celem nowego prawa jest uszczelnienie systemu oraz sprawdzenie tych sprzedawców, którzy ukrywają, że prowadzą sprzedaż na masową skalę. W przepisać zawarto również próg sprzedaży, która wynosi 2 tys. euro.
Sprzedawcą wyłączonym z raportowania jest taki, który za pośrednictwem platformy dokonał mniej niż 30 transakcji sprzedaży, a wynagrodzenie uzyskane z tej sprzedaży nie przekroczyło 2000 euro. Oznacza to, że zarówno dokonanie 30 lub więcej transakcji, jak i otrzymanie wynagrodzenia powyżej 2000 euro skutkuje obowiązkiem raportowania przez portal sprzedażowy - powiedział w rozmowie z portalem Gazeta.pl, Michał Cielibała.
Termin obowiązywania nowych przepisów platform internetowych. Data zmian
Do nadchodzących zmian można się będzie stopniowo przyzwyczajać. Termin wydaje się póki co odległy, ale kiedy dokładnie wejdą nowe przepisy w życie? Według planów przepisy miały wejść już jakiś czas temu, jednak obecne polskie przepisy nie zostały uchwalone. Wiąże się to z tym także to, że nie został ustalony termin wprowadzenia zmian dla platform internetowych takich jak OLX, Vinted czy Allegro. O dalszych zmianach przepisów w tym temacie będziemy informować na bieżąco.
Wynajmujesz pokój lub inną nieruchomość? Fiskus też się o tym dowie
Zmiany w podatkach dotyczą również właścicieli nieruchomości. Nowe prawo zakłada, że właściciele mieszkań na wynajem będą ponosili opłaty do Skarbówki.
Wartość sprzedaży nie ma znaczenia
Do fiskusa będą raportowane sprzedaże, jeśli łącznie było ich 30 w roku. Na przykład sprzedawca może więc, sprzedać kurtkę lub telefon komórkowy, uzyskać z tego tytułu 3 tys. zł, to jeśli jego łączna suma sprzedaży jest równa 30-stu - fiskus się o tym dowie. Wartość nie ma znaczenia, tylko ilość.
Podatek od sprzedaży w Internecie. Kiedy i kto musi go płacić?
Sprzedaż w Internecie wiąże się z wieloma opłatami. Nie tylko chodzi tu o dostęp do platformy czy koszty wysyłki. Warto pamiętać, też o podatkach, które też czasami trzeba płacić. Ta informacja jest istotna przy wypełnianiu zeznań rocznych. Obowiązki podatnika w tym roku nie zostały zmieniły. Nadal obowiązują te same przepisy, co w poprzednich latach. Szczegóły wyjaśniła na łamach portalu Gazeta.pl Bożena Nowicka, doradca podatkowy, dyrektor w DORADCA Zespół Doradców Finansowo-Księgowych Sp. z o.o., wykładowca Stowarzyszenia Księgowych w Polsce. Jak wyjaśniła - "Jeśli chodzi o obowiązki podatnika, nic się w tym roku nie zmieniło. Obowiązują te same przepisy, co w latach ubiegłych. A one nakazują informowanie urzędu skarbowego o "odpłatnym zbycie rzeczy". Należy jeszcze pamiętać o kilku kwestiach. Po pierwsze, jeśli sprzedajemy przedmiot przed upływem sześciu miesięcy liczony od pierwszego dnia następnego miesiąca po nabyciu, czyli zakupie lub jego otrzymania. Po drugie, obowiązek zapłaty podatku spoczywa na nas, gdy na transakcji zarobimy.
Jeśli kupimy kurtkę z wyprzedaży za 200 zł, a po pół roku sprzedamy ją za 500 zł, zarabiamy 300 zł. Taka nie skutkuje obowiązkiem zapłaty podatku. Nie musimy także jej wykazywać w naszym rozliczeniu podatkowym przy zastrzeżeniu, że nie zajmujemy się handlem w sposób zorganizowany i ciągły. Jeśli na przykład robimy porządki w szafie i sprzedajemy torebkę wcześniej za 80 zł. To także nie musimy płacić podatku. Jednak jeśli kupiliśmy koszulę za 150 zł na wyprzedaży, a po miesiącu sprzedajemy je za 250 czy 350 zł, to w zeznaniu podatkowym powinniśmy wykazać taką transakcję w pozycji "odpłatne zbycie rzeczy". I przyznać się, ile zarobiliśmy, zliczając w danym roku podatkowym wszystkie tego typu transakcje.
