Lokalizacje SMR-ów w Polsce. Gdzie dokładnie mają się pojawić?
W połowie kwietnia prezes Daniel Obajtek ogłosił siedem wstępnych lokalizacji, w których spółka Orlen Synthos Green Energy mogłaby zbudować reaktory BWRX-300 projektu GE Hitachi. Wskazane lokalizacje znajdują się w pobliżu Ostrołęki, Włocławka, Stawów Monowskich koło Oświęcimia, Dąbrowy Górniczej, Nowej Huty, Specjalnej Strefy Ekonomicznej Tarnobrzeg – Stalowa Wola oraz okolic Warszawy.
"Nie odchodzimy od kwestii wskazania pozostałych 13 lokalizacji (dla SMR-ów - PAP) do końca roku" - powiedział w środę szef płockiego koncernu podczas spotkania prasowego. Jak wyjaśnił, trwają prace, których celem jest ocena potencjalnych lokalizacji dla małych reaktorów jądrowych. Przyznał jednocześnie, że niektóre - po wstępnej analizie - nie kwalifikują się "do podjęcia dalszych kroków".
"Jesteśmy bliscy jeśli chodzi o Warszawę - wskazania lokalizacji. Prowadzimy w tym zakresie rozmowy z konkretnymi partnerami. Widzimy miejsce tej lokalizacji, ale niebawem (...) o tym poinformujemy" - powiedział szef Orlenu.
Do 2030 roku spółka Orlen Synthos Green Energy ma wybudować co najmniej jeden blok w technologii BWRX-300, który będzie drugim tego typu obiektem na świecie, po kanadyjskim Darlington. Spółka ma wyłączność na tę technologię w Polsce.
Co to dokładnie jest SMR?
SMR (Small Modular Reactors), czyli małe reaktory modułowe mają moc nie większą niż 300 MW. Moc tradycyjnych, "dużych" reaktorów mieści się zwykle w przedziale 600-1500 MW.
Prezes PKN Orlen poinformował ponadto o przeprowadzonym na zlecenie płockiego koncernu badaniu dot. rozwoju technologii małych reaktorów jądrowych w Polsce. Podkreślił, że ponad 56 proc. badanych nie widzi problemu, by SMR-y powstawały w okolicy ich miejsca zamieszkania.
Co o SMR sądzi opinia publiczna? Odpowiedzi są w większości zgodne
Obajtek dodał, że badania były prowadzone we wskazanych w połowie kwietnia potencjalnych lokalizacjach dla SMR-ów. Wyjaśnił, że na pytanie: "jeżeli mógłbyś mniej płacić za energię, to zgodziłbyś się, żeby SMR powstał w twoim bliskim sąsiedztwie", twierdząco odpowiedziano w 58 proc. w Dąbrowie Górniczej; w Krakowie - 60 proc.; w Ostrołęce - 52 proc., w ok. Oświęcimia - 59 proc., w Stalowej Woli - 65 proc., w ok. Warszawy - 58 proc.; we Włocławku - 62 proc.
"To pokazuje, że jest pełne przyzwolenie społeczeństwa na właśnie te technologie" - ocenił Obajtek.
Z badania wynika ponadto, że 58 proc. respondentów uważa SMR-y jako źródło stabilnych dostaw energii. Prawie tyle samo osób jest zdania, że to właśnie od tej technologii Polska powinna zacząć transformację energetyczną. Gdyby rozwój małych elektrowni jądrowych na terenie naszego kraju pozwolił na całkowite uniezależnienie od konieczności importu rosyjskich surowców, to za ich powstaniem opowiedziałoby się aż 63,5 proc. Wśród innych korzyści płynących z rozwoju małego atomu respondenci wymieniali m.in. kwestie zatrudnienia. O tym, że program budowy SMR-ów przyczyni się do powstania nowych miejsc pracy jest przekonane 40 proc. ankietowanych. respondentów.
Badanie IBRiS przeprowadzono 28 kwietnia - 8 maja 2023 na ogólnopolskiej próbie 1124 osób oraz na próbie 200 osób w lokalizacjach: Włocławek, Ostrołęka, Stawy Manowskie (okolice Oświęcimia), Kraków, Dąbrowa Górnicza, Warszawa i Stalowa Wola-Tarnobrzeg.
Podczas środowego spotkania wiceprezes Orlen Synthos Green Energy (OSGE) Dawid Jackiewicz odniósł się do wydania przez Prezesa Państwowej Agencji Atomistyki ogólnej opinii o wybranych założeniach technicznych dla reaktora BWRX-300. Opinia to odpowiedź na wniosek OSGE, który został złożony do agencji w ubiegłym roku.
"To jest dokument nieobowiązkowy dla inwestora, ale dokument który daje zielone światło - o ile oczywiście zyska akceptację PAA, do dalszego postępowania, do realizowania programu inwestycyjnego" - powiedział.
Wyjaśnił, że spółka złożyła do PAA w sumie kilka tysięcy stron dokumentacji pokazującej w jaki sposób ma być zagwarantowane bezpieczeństwo funkcjonowania elektrowni jądrowej w oparciu o SMR. "PAA na podstawie przedstawionych przez nas dokumentów nie widzi problemów i pozytywnie ocenia przyjęte przez nas założenia dotyczące bezpieczeństwa jądrowego (...) To dla nas sygnał, że jako pierwsza w Polsce spółka jesteśmy gotowi do dalszego realizowania naszego projektu inwestycyjnego bez zbędnej zwłoki" - podsumował wiceprezes OSGE.