Ta klasyczna opowieść zostanie opowiedziana na nowo – z komizmem, jazzem i... sycylijskimi marionetkami. Będzie także barwna scenografia, szczypta absurdalnego humoru oraz zabawnych gagów. Spektakl przeniesie widzów do starego atelier fotografa, gdzie zacznie się zupełnie inna bajka, pełna zaskoczeń i teatralnej magii.
Wszyscy oczywiście znamy bajkę - wiemy, że zły wilk ma różne niecne plany wobec głównej bohaterki. Tutaj będzie inaczej, chcemy zaproponować zupełnie nową wizję. Będzie to zaskoczenie dla kogoś, kto nie zna tej historii. Ten kto zna, będzie mógł ją sobie odświeżyć w zupełnie nowym anturażu - przyznaje Joanna Marcinkowska z Lubuskiego Teatru.
Premiera już w sobotę, 31 maja o godz. 16:00. Kolejny spektakl – w niedzielę, 1 czerwca o godz. 12:00.