Stracili sporo pieniędzy, bo uwierzyli oszustowi. Ile stracili pieniędzy?
Do zdarzenia doszło 7 grudnia (środa) za sprawą rozmowy telefonicznej. 86-letni senior wraz ze swoją żoną z Zielonej Góry zostali oszukani metodą "na lekarza". "Fałszywy lekarz" przedstawił małżeństwu zmyśloną historię o poważnym zachorowaniu ich córki na COVID. Do jej uratowania potrzebna była spora suma pieniędzy, ponieważ jak twierdził "lekarz" ta przebywała w stanie ciężkim w klinice. Oszust wykorzystał w tym przypadku emocjonalny aspekt wobec seniorów. Podczas rozmowy telefonicznej najpierw padła kwota 70 tys. złotych. Ta kwota znajdowała się w szkatułce bez klucza, seniorzy oczywiście przekazali ją całą nieznanej kobiecie. Jak się później okazało, kwota była o wiele wyższa i opiewała na sumę 200 tys. złotych.
Sprawą zajmują się policjanci z Zielonej Góry
Sprawą już zajmują się policjanci z Zielonej Góry. Będą ustalać okoliczności zdarzenia i osoby odpowiedzialne za te oszustwo oraz odzyskanie pieniędzy. Historia działań zielonogórskich policjantów pokazuje, że nie jest to wcale niemożliwe. Już wielokrotnie udowadniali, że w tym obszarze są skuteczni i zatrzymywali takich złoczyńców.
W 2022 roku Lubuszanie dotąd stracili ponad milion złotych
Jak podaje Lubuska Policja na swojej stronie internetowej Lubuszanie w 2022 roku stracili już 2,5 miliona złotych w wyniku przestępczego działania oszustów. Oszuści wykorzystują najróżniejsze sposoby, by nabrać naiwnych mieszkańców naszego województwa na swoje metody. Wymyślone historie o wypadkach bliskich, chorobach czy aresztowaniu działają szczególnie na nasze emocje.
Policja po raz kolejny apeluje o ostrożność
- Warto pamiętać o najważniejszej zasadnie bezpieczeństwa, która ochroni przed takimi oszustwami. Przestrzegamy przed pochopnym podejmowaniem decyzji i wypłatach z banku czy przelewach na poczcie zwłaszcza dużych sum pieniędzy i przypominamy, że policjanci NIGDY nie żądają od nikogo wpłaty pieniędzy – to jest sposób działania oszustów! Pamiętajmy, aby o każdym podejrzanym telefonie pilnie poinformować POLICJĘ pod numerem alarmowy 112 - podaje podinspektor Marcin Maludy, Rzecznik Prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Gorzowie Wielkopolskim.
Polecany artykuł: