Studenci, którzy zaliczyli zerówki, podczas oficjalnej sesji egzaminacyjnej mają już wolne. Dzieci w wieku szkolnym doczekały się ferii zimowych, rodzice biorą urlopy – i tak często całe rodziny wyjeżdżają teraz na kilka czy kilkanaście dni. A puste domy i mieszkania stanowią smaczny kąsek dla włamywaczy.
Jak zabezpieczyć swoje cztery kąty?
Przede wszystkim dobrze nie dać poznać po mieszkaniu, że pozostawiono je bez opieki. Zostawianie włączonego światła na cały okres wczasów oczywiście nie jest ani ekologicznym ani tanim rozwiązaniem, ale już niezłe skutki może przynieść pomoc sąsiedzka.
Poprośmy kogoś zaufanego, żeby odbierał ze skrzynki pocztowej przychodzącą korespondencję i ulotki, żeby odśnieżał dojście do drzwi wejściowych. Tylko nie zostawiajmy tej osobie kluczy do domu za doniczką czy pod wycieraczką!
Warto też rozważyć zdeponowanie gotówki i kosztowności w banku oraz zainwestowanie w rolety antywłamaniowe, atestowane zamki, czujniki ruchu czy alarm połączony z monitoringiem. A zdjęcia z ferii publikujmy w social mediach dopiero po powrocie.
Nie tylko włamywacze stanowią zagrożenie dla naszych mieszkań. Czasami lokum może ucierpieć za sprawą złośliwości rzeczy martwych. Dlatego przed dłuższym wyjazdem pamiętajcie o zakręceniu zaworów z wodą czy gazem.