Grzegorz Mielec wystąpił w "Big Brotherze"
W 2001 r. odbyła się pierwsza edycja "Big Brothera". Premiera pierwszego odcinka odbyła się 4 marca 2001. Przez kolejne miesiące, aż do czerwca widzowie mogli oglądać zmagania uczestników. Prowadzącymi "Big Brothera" byli Grzegorz Miecugow oraz Martyna Wojciechowska. Kto wygrał 1. edycję "Big Brothera"? Wówczas zwyciężył Janusz Dzięcioł, który w późniejszych latach został posłem.
Na ekranie można także było zobaczyć takie postaci z polskiego show-biznesu jak: Karolinę Pachniewicz, Manuelę Michalak, Alicję Walczak czy Grzegorza Mielca. Ten ostatni mimo, że zajął 10. miejsce podczas wielkiego finału, zapadł widzom szczególnie w pamięci. Wszystko za sprawą romansu z Pachniewicz. Grzegorz Mielec urodził się 30 sierpnia 1972 w Sulechowie, w woj. lubuskim.
Najpierw "Big Brother", później serial i na koniec wyjazd z Polski
Grzegorz Mielec w ostatnim wywiadzie z portalem noizz.pl postanowił, że podzieli się swoimi wspomnieniami sprzed lat. Mówił m.in. o udziale w pierwszej edycji "Big Brothera", a także o udziale w serialu obok Janusza Rewińskiego, który przypomnijmy niedawno zmarł.
Mielec wystąpił w takich produkcjach jak: "Yyyreek!!! Kosmiczna nominacja" z 2002 r. oraz "Gulczas, a jak myślisz?" z 2001 r. Jednak to nie sprawiło, że gwiazdor postanowił zostać w ojczyźnie. Ostatnio zagrał nawet w telenoweli w Brazylii.
Grzegorz Mielec wyprowadził się z Polski. Wcześniej mieszkał m.in. w Stanach Zjednoczonych, ale to inny kraj skradł jego serce i postanowił postawić wszystko na jedną kartę. Dlaczego wyprowadził się z Polski?
Kiedyś, bardzo dawno temu, kiedy byłem małym dzieckiem, mówiłem mojej mamie, że będę jeszcze mieszkał w takim miejscu, gdzie niebo jest niebieskie przez cały rok i słońce świeci zawsze. Co prawda to było jeszcze w czasach, gdy podróże były dość skomplikowanym przedsięwzięciem (jeździło się co najwyżej do NRD albo do Czech, a paszport był prawie nieosiągalny). Cały czas pamiętałem jednak o tym marzeniu i w końcu udało mi się je spełnić - powiedział Grzegorz Mielec w rozmowie z noizz.pl.
Od jego wyprowadzki minęło już 20 lat. Mielec wyznał, dlaczego zdecydował się opuścić Polskę. Czy Brazylia to jego dom na stałe?
Kiedyś, bardzo dawno temu, kiedy byłem małym dzieckiem, mówiłem mojej mamie, że będę jeszcze mieszkał w takim miejscu, gdzie niebo jest niebieskie przez cały rok i słońce świeci zawsze. Co prawda to było jeszcze w czasach, gdy podróże były dość skomplikowanym przedsięwzięciem (jeździło się co najwyżej do NRD albo do Czech, a paszport był prawie nieosiągalny). Cały czas pamiętałem jednak o tym marzeniu i w końcu udało mi się je spełnić. Po 20 latach chyba można powiedzieć, że mieszkam tu na stałe. Ideałem byłoby chyba mieszkanie w Polsce latem, a przez całą resztę roku w Brazylii - powiedział Grzegorz Mielec w rozmowie z noizz.pl.
Czym obecnie zajmuje się Grzegorz Mielec w Brazylii?
Przez kilkanaście lat zajmowałem się promowaniem Polski w Brazylii na różnych płaszczyznach takich jak kultura, biznes czy turystyka. [...] Robiłem jakieś filmy reklamowe, dostałem parę ról w jakichś epizodach, zagrałem nawet w brazylijskim serialu. Obecnie jestem głównie przedstawicielem firmy z Wrocławia, która działa w branży związanej z elektrowniami wodnymi. Brazylia ma bardzo dużo rzek, więc sprzedajemy tutaj instalacje, które chronią ryby przed dostawaniem się do turbin zasilających takie elektrownie. Właśnie skończyłem miesięczny, a nawet trochę dłuższy objazd po kraju w tym celu. To dla mnie bardzo ciekawe zajęcie, bo wiąże się z częstymi podróżami, podczas których pokonuję tysiące kilometrów - dodał Grzegorz Milec w rozmowie z portalem noizz.pl.
