Remont relacji Czerwieńsk-Zbąszynek za nami i przed nami?!
Przypomnijmy, że w marcu 2020 r. rozpoczęły się prace remontowe na odcinku Czerwieńsk-Zielona Góra. Trasa o długości 43 km była remontowana blisko trzy lata. Podróżni wybierający kolej musieli najpierw skorzystać z komunikacji zastępczej, a następnie w Zbąszynku wsiąść do pociągu. W marcu 2023 r. oficjalnie zakończył się długo wyczekiwany remont w Lubuskiem. Jednak ponad rok później, znów trzeba naprawiać tory.
Znów trwają prace remontowe na relacji Czerwieńsk-Zbąszynek
Mimo, że poprzednia naprawa torów kosztowała ok. 100 mln zł to problem w tym miejscu znów się pojawił po roku od oddania. Według poprzednich zapowiedzi podróż miała się skrócić, za sprawą szybszych pociągów. Jednak o tym wciąż można pomarzyć. Wykryte kilka tygodni temu wady na trasie Czerwieńsk-Zbąszynek spowodowały, że trwają tam obecnie prace. Ile potrwają naprawy? Co się zmieni po tych poprawkach?
"Bez wpływu na ruch pociągów i obsługę pasażerów sukcesywnie usuwamy usterki na linii Zbąszynek – Czerwieńsk. Prace wykonujemy nocami, z wykorzystaniem tzw. przerw technologicznych, w czasie których trasa nie jest wykorzystywana w planowanym ruchu kolejowym. Już wymieniliśmy szyny między rozjazdami na stacji Sulechów. Wyregulowaliśmy również tor na szlaku Babimost – Sulechów (ok. 200 m odcinek) – szyny zostały ułożone na odpowiedniej wysokości i w odpowiedniej płaszczyźnie. Do końca lipca przewidujemy podbicie toru wraz z ponownym montażem nawierzchni (płyt przejazdowych) na 3 przejazdach kolejowo-drogowych w okolicy Łęgowa Sulechowskiego i Wyszyny" - powiedział dla Eska Zielona Góra News, Bartosz Pietrzykowski z PKP PLK S.A.
Co zmieni się po naprawie trasy Zbąszynek - Czerwieńsk? Podróżni pojada pociągami szybciej.
"Naprawa usterek zwiększy bezpieczeństwo przejazdów pociągów i, zgodnie z szacunkami, skróci czas podróży między Zbąszynkiem a Czerwieńskiem o ok. 4 min. Zniweluje to ryzyko konieczności prowadzenia nieplanowanych robót utrzymaniowych, które mogłyby się wiązać z przerwami w ruchu. Po zakończeniu prac, pociągi na całej trasie znów pojadą do 120 km/h bez ograniczeń prędkości" - dodał Pietrzykowski.