Eksplozja paczki w domu w Lubuskiem. Są ranni
Jak informuje "Gazeta Lubuska" do eksplozji doszło w poniedziałkowy poranek. Pod domem znajdowała się paczka, która została następnie wniesiona do domu. Po chwili doszło do wybuchu. Paczka wybuchła najprawdopodobniej w trakcie jej otwierania. Poszkodowanymi podczas wypadku jest 31-letnia matka, jej dwoje dzieci: 3-letni synek oraz 7-letnia córka. Wszyscy zostali przetransportowani do szpitala. Przyczyny wybuchu, są badane przez lubuskich policjantów i techników.
Nowe informacje w sprawie wybuchu
Jak poinformował PAP, 21 grudnia 2022 roku, ranna 31-letnia matka miała operację, która miała na celu uratowania wzroku. Jak dalej czytamy w komunikacie operacja trwała osiem godzin. "Na skutek wybuchu straciła prawą dłoń, istnieje także obawa, że nie będzie widzieć. Ponadto doznała wielu innych obrażeń. W jej ciało wbiło się wiele metalowych odłamków, które lekarze musieli usunąć podczas operacji". Córka poszkodowanej kobiety, która ma 7 lat również przeszła poważną operację. Dziewczynka trafiła do szpitala z otwartymi złamaniami prawej ręki oraz wieloma ranami od odłamków. Natomiast syn, 3-letni chłopczyk jest po zabiegu usunięcia wielu odłamków, które poraniły mu plecy.
- Cały czas trwają na miejscu czynności, w celu ustalenia tych wszystkich okoliczności tego zdarzenia. Są zabezpieczamy ślady. Na miejscu pracują policyjni technicy i pirotechnicy, pracownicy policyjnego laboratorium. Ustalamy wszystkie okoliczności, które mają tutaj ustalić jakiego rodzaju był to ładunek oraz kto go zostawił - powiedział dla naszego portalu sierż. sztab. Arkadiusz Szlachetko, rzecznik żagańskiej policji.
Polecany artykuł: