- Marcin Jabłoński, marszałek województwa lubuskiego, złożył rezygnację po kontrowersyjnej kolizji drogowej na drodze S3, w której uczestniczył prowadząc urzędową skodę.
- Decyzja o rezygnacji miała zapaść pod presją partii (PO) i opinii publicznej, po krytyce ze strony m.in. Donalda Tuska, który nie zaakceptował wyjaśnień Jabłońskiego w sprawie kolizji.
- Więcej informacji znajdziesz na eska.pl.
Nieoficjalna decyzja o odejściu
Marcin Jabłoński złożył rezygnację z funkcji marszałka województwa lubuskiego. Decyzję miał przekazać posłowi Waldemarowi Sługockiemu, szefowi PO w regionie, jeszcze kilka dni temu.
— W związku z wydarzeniem drogowym z moim udziałem, które miało miejsce 26 czerwca, pragnę poinformować, że kierując się odpowiedzialnością za dobro wspólne oraz szacunkiem dla sprawowanej funkcji, złożyłem rezygnację z funkcji marszałka województwa — poinformował w piątek, Marcin Jabłoński, marszałek województwa lubuskiego.
Po kolizji marszałek stracił prawo jazdy. Wielokrotnie do jego dymisji nawoływał m.in. Super Express.
„Zabrakło pokory, zabrakło przeprosin”
Nagranie z kolizji, w której uczestniczył marszałek, wywołało falę krytyki. Jabłoński, prowadząc urzędową skodę, zajechał drogę kierowcy BMW, co zakończyło się uderzeniem w inny pojazd i barierki. Policja uznała to za kolizję, odebrała mu prawo jazdy i skierowała sprawę do sądu.
Choć Jabłoński tłumaczył, że winę ponosi również drugi kierowca, wielu polityków PO przyznało, że zabrakło kluczowego gestu. – Zabrakło fundamentalnego "przepraszam", ukorzenia się przed wyborcami – mówią działacze w rozmowie z „Wyborczą”. Marszałek zawiesił swoje członkostwo w partii i oczekiwał na dalszy rozwój wydarzeń.
Platforma chce pokazać jasny sygnał
Działacze partii Razem i mieszkańcy regionu domagali się dymisji Jabłońskiego, powstała także petycja. – Na drodze pokazał brak pokory, teraz musi pokazać, że tej pokory mu jednak nie brakuje w polityce – komentują politycy PO cytowani przez „Wyborczą”.
W Platformie uznano, że zachowanie marszałka nadszarpnęło wizerunek partii. Jak wskazują informatorzy „Wyborczej”, decyzja o jego odejściu miała być „czytelnym sygnałem”, że w PO nie ma wyjątków od zasad.
Masz dla nas ciekawy temat lub wystrzałową nowinę? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy z Waszej okolicy!
Najtrudniejsze nazwy miejscowości w Lubuskiem. Połamiesz sobie język próbując je wymówić!
Polecany artykuł: