53-letni mężczyzna znalazł kartę bankomatową w Dolinie Gęśnika. Nie poszukał właściciela, mało tego, zrobił za jej pomocą zakupy spożywcze, zjeść w jednym z popularnych fast foodów, a nawet kupił bilety autobusowe. Nie trzeba było długo czekać, policjanci szybko ustalili, gdzie znajduje się zaginiona karta i kto się nią posługuje. Kiedy do drzwi domu mężczyzny zapukała policja, ten nie krył zaskoczenia, ale przyznał się do korzystania ze znalezionej karty płatniczej. Karta należała do dziecka, a teraz 53-latek, który ją sobie przywłaszczył może trafić za kratki nawet na 10 lat.
Policja przypomina, że w momencie zgubienia karty płatniczej, należy jak najszybciej powiadomić o tym bank, żeby zablokować możliwość wykonywania płatności.