Szczury chodzą w centrum Zielonej Góry. Kryjówkę mają w krzakach i ziemi [zdjęcia]

Widział szczury w Zielonej Górze. Próbował to zgłosić

Szczury nie pierwszy raz są widziane w Zielonej Górze. Niemal 1,5 roku temu było głośno o podobnej sytuacji, gdzie główną rolę odgrywały szczury. Martwe zwierzęta wówczas były widziane w okolicach os. Zacisze. Taki widok może wprawić w osłupienie. Co zrobić w takiej sytuacji? Wyjaśniamy poniżej.

Jeden z mieszkańców Zielonej Góry zgłosił się do nas ze sprawą szczurów w centrum miasta, a dokładniej w pobliżu krzaków ul. Kasprowicza, niedaleko galerii Meteor.

Po raz pierwszy szczury w tej lokalizacji zobaczyłem 10 września. Nie mogłem w to uwierzyć i byłem w takim szoku, że nawet tego nie zarejestrowałem telefonem. To był mój pierwszy raz w życiu, kiedy widziałem te gryzonie na żywo. Próbowałem zgłosić to policji, jednak oni oddelegowali mnie do urzędu miasta. W kolejnych dniach z ciekawości sprawdzałem, czy wciąż są tam szczury. Niestety wciąż tam były - powiedział dla Eska Zielona Góra News, czytelnik.

Udaliśmy się w miejsce wskazane przez naszego czytelnika. Żadnych szczurów nie widzieliśmy, jednak na zdjęciach z dnia 25 września można zauważyć dziury.

Do dnia opublikowania artykułu próbowaliśmy skontaktować się z Powiatową Stacją Sanitarno-Epidemiologiczną w Zielonej Górze. Wystosowaliśmy także w tej sprawie e-mail, jednak na dzień 25 września, godz. 13:00 nie otrzymaliśmy żadnej informacji zwrotnej.

Martwe zwierzę na osiedlu. Co robić?

Jeżeli widziałeś padłe zwierzęta na terenie osiedli w Zielonej Górze należy zgłosić taką sytuację bezpośrednio do administracji osiedla, gdzie został zauważony gryzoń. Następnie Zielonogórska Spółdzielnia Mieszkaniowa kontaktuje się ze specjalistą od deratyzacji. Wówczas taka osoba zajmie się usunięciem martwych gryzoni, a także tych, które żyją.

Tu były widziane szczury w Zielonej Górze