Wygłodzona 3,5-latka. Rodzice usłyszeli zarzuty. Nie przyznają się do winy

Wychudzona 3,5-letnia Helenka walczy o życie w szpitalu. Rodzice zatrzymani

W środę, 18 grudnia rodzice małoletniej Helenki zostali doprowadzeni do prokuratury w Zielonej Górze. Zostali przesłuchani przez prokuratora. Wychudzona 3-latka trafiła do szpitala. Co o tym mówią rodzina i sąsiedzi? Dziecko od trzech dni przebywa w Szpitalu Uniwersyteckim w Zielonej Górze. Jak wskazuje Antonowicz dziewczynka nadal nie chce przyjmować produktów żywieniowych.  

W środę rodzice wychudzonej 3,5-letniej dziewczynki słyszeli zarzuty. Co im grozi? Za popełniony czyn grozi im od 3 do 20 lat pozbawienia wolności. Wiadomo już, że poród Helenki odbył się w domu.

"Rodzice usłyszeli zarzuty stworzenia choroby realnie zagrażającej życiu w postaci niewydolności wielonarządowej, która została doprowadzona przez nieodpowiednie odżywianie, niezaspokojenie potrzeb żywieniowych małoletniej. Co w ocenie prokuratury stanowiło również znamiona przestępstwa znęcania się nad małoletnią" - powiedziała Ewa Antonowicz, rzecznik podczas konferencji prasowej. 

Rodzice 3,5-letniego skrajnie wychudzonego dziecka nie przyznają się do zarzucanych im czynów. W swoich wyjaśnieniach rodzice są zgodni, ale w szczegółach ich zeznania się różnią. 

Kim są rodzice 3,5-letniej Helenki? 

Rodzice to Magdalena J. i Rafała O., którzy jak dowiedział się SE mieszkali pod Sulechowem, we wsi Okunin. Do niedawna matka dziewczynki prowadziła w mieście sklep z odzieżą i jest weganką. Ojciec to były policjant.  

Dziecko nie chciało spożywać innych produktów

Podczas przesłuchania, 43-letnia matka 3,5-latki spod Zielonej Góry wskazała, że "dziecko nie chciało spożywać innych produktów. Starali się odżywiać ją innymi produktami, głównie w postaci warzyw oraz owoców. Natomiast małoletnia odmawiała spożywania takich posiłków, stąd spożywała w ostatnim czasie jedynie mleko oraz winogrona" - dodała Antonowicz. 

Helenka nie była zapisana do podstawowej opieki zdrowotnej. Rodzice korzystali dotąd tylko z opieki lekarza prywatnego. Jednak ta kwestia wciąż jest badana przez biegłego. 

3,5-letnia Helenka wcześniej miała prawidłową wagę 

Z ustaleń biegłego wynika, że 1,5 roku temu Helenka ważyła więcej. W przeciągu kilku następnych miesięcy straciła znaczną wagę. Do szpitala w Zielonej Górze trafiła wychudzona, z zaburzeniami rozwoju fizycznego i intelektualnego. Miała także wyziębione kończyny oraz obrzęki w kończynach dolnych. Biegły stwierdził też, że utrzymujący stan zagrożenia życia z uwagi na niewydolność wielonarządową. Stan dziecka stanowi ciężki uszczerbek na zdrowiu. 

Podczas oględzin biegły widział lodówkę, która była pełna jedzenia. Ojciec żywił się wszystkimi produktami. Matka od kilku lat stosowała dietę warzywno-owocową. W ocenie 43-latki to właśnie, dlatego jej córka również nie chciała spożywać innych produktów.

Aktualnie są kierowane wnioski do Sądu Rejonowego w Świebodzinie o zastosowanie tymczasowego aresztu w stosunku do rodziców. O sprawie będziemy na bieżąco informować na naszym portalu. 

To tu mieszkała mała Helenka