Rodzice wychudzonego dziecka spod Zielonej Góry zatrzymani
O dramatycznej sprawie wychudzonego dziecka w Zielonej Górze pisaliśmy już na zielona-gora.eska.pl. Kilka dni temu do zielonogórskiego szpitala trafiła skrajnie wygłodzona 3-latka. Rodzice przywieźli ją do placówki przez kiepski stan zdrowia. Trwa walka o jej życie, ponieważ stan jest bardzo ciężki.
- Rodzina tej dziewczynki nie była objęta pomocą Ośrodka Pomocy Społecznej, nie byli to nasi podopieczni - powiedziała dla Super Expressu Ewa Kowalewska, dyrektor OPS w Sulechowie.
Jak ustaliło Radio Eska, rodzice dziewczynki zostali zatrzymani przez policję. To 45-letni ojciec i 43-letnia matka. Okazało się, że matka dziewczynki, która jest weganką karmiła dziecko tylko owocami i swoim mlekiem
- Podjęto niezwłocznie czynności mające na celu przede wszystkim zabezpieczenie procesu leczenia leczniczego i diagnostycznego małoletniej. Co umożliwiło przede wszystkim, lekarzom przeprowadzenie dalszej diagnostyki oraz leczenia bez obawy, że ten proces zostanie przerwany przez opiekunów prawnych - powiedziała dla Eska Zielona Góra News, Ewa Antonowicz.
Sąsiedzi i rodzina komentują sprawę wygłodzonej dziewczynki
Dziennikarze "Super Expressu" udali się do wsi Okunin pod Sulechowem. Matka do niedawna prowadziła w mieście sklep z odzieżą. Ojciec za to miał być fanem jedzenia mięsa. Pracował też jako policjant. Często mówił, że Helenka to jego "księżniczka". Sąsiedzi za to zaznaczają: ciąża i dziecko były tajemnicą.
- Helenka zawsze jeździła w wózku na spacerach, a gdy sąsiedzi się nią interesowali, rodzice odwracali wózek i przykrywali kocykiem. Nikt nie widział, żeby Magdalena była w ciąży, aż pewnego razu zauważyliśmy, że bardzo chudnie