Nastolatek zabrał auto rodzicom i pędził po ulicach Sulechowa
W weekend 25 i 26 lutego, zielonogórscy policjanci ruchu drogowego odbywali służbę na terenie Sulechowa. Kontrowali prędkość w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h. Zauważyli samochód osobowy, który jechał z prędkością 88 km/h - czytamy w policyjnym komunikacie. Policjant wydał kierowcy sygnał do zatrzymania się, jednak pojazd się nie zatrzymał. Nie zwlekając radiowóz ruszył w pościg. Po kilkuset metrach okazało się, że ścigany samochód wpadł w poślizg i znalazł się w rowie obok drogi.
Okazało się, że za kierownicą siedział 15-latek, a obok na siedzeniu pasażera jego 14-letni kolega. Funkcjonariusze wezwali karetkę Pogotowia Ratunkowego. Medycy po zbadaniu nastolatków, stwierdzili, że nie doznali żadnych obrażeń. Na miejsce wezwani zostali także rodzice obu chłopców.
Policjanci sporządzili dokumentację kolizji drogowej oraz popełnionych przez 15-latka czynów zabronionych (przestępstwo niezatrzymania się do kontroli drogowej oraz wykroczenia drogowe). Materiały w tej sprawie zostaną przekazane do Wydziału Rodzinnego i Nieletnich Sądu Rejonowego w Świebodzinie - poinformowała w komunikacie policji podinspektor Małgorzata Barska, Komenda Miejska Policji w Zielonej Górze.