Kryzys w branży klubowej
Podczas wybuchu pandemii spotkania towarzyskie poszły w odstawkę. Zamknięte lokale usługowe, restauracje czy kluby muzyczne spowodowały, że większość czasu spędzaliśmy w zaciszu domowym. Głównego powodu obecnego kryzysu w branży muzycznej można szukać nie gdzie indziej. Wówczas młodzi ludzie, którzy nie mieli możliwości integracji z rówieśnikami wybierali spędzanie czasu w internecie. Wszystko działo się za pośrednictwem sieci, która weszła także w sferę nauki.
Po pandemii ludzie wrócili do klubów muzycznych, jednak pojawiły się kolejne problemy. Ceny prądu i obsługi takiego miejsca poszybowały w górę. Jak podawaliśmy na naszym portalu klub Heaven Zielona Góra został zamknięty. Po 15 latach działalności sympatycy tego miejsca po raz ostatni 1 czerwca 2024 r. wzięli udział w imprezie.
Czytaj również: Klub muzyczny Obiekt zniknął z mapy Zielonej Góry
X-Demon we Wrocławiu kończy działalność po dekadzie
X-Demon we Wrocławiu znika z mapy miasta. Przypomnijmy, że klub mieścił się przy placu Wolności 7. W mediach społecznościowych opublikowano informację o ostatniej imprezie w tym miejscu, która odbędzie się w sobotę, 11 stycznia.
"Kochani walczyliśmy! Robiliśmy wszystko, co w naszej mocy, poprzez światowe bookingi, imprezy tematyczne czy też inne akcje marketingowe, aby utrzymać się i przezwyciężyć trudne czasy. [...] - czytamy w komunikacie klubu X-Demon we Wrocławiu.
Klub X-Demon w Polsce
Dotąd było kilka lokalizacji klubu X-Demon w Polsce, czyli Zielona Góra, Poznań, Leszno i Wrocław. Po nieoczekiwanym zamknięciu wrocławskiego klubu postanowiliśmy skontaktować się z X-Demon Zielona Góra. Czy klub X-Demon Zielona Góra także zamknie działalność? Na chwilę obecną X-Demon przy ul. Kupieckiej jest jednym z największych klubów, gdzie można potańczyć i wziąć udział w koncertach. Co dalej z klubem X-Demon w Zielonej Górze?
W żadnym wypadku nie jest zagrożony klub X-Demon w Zielonej Górze - powiedział w rozmowie z zielona-gora.eska.pl, menadżer klubu X-Demon w Zielonej Górze.
Wynika z tego, że fani zielonogórskiego X-Demona nie mają powodów do obaw. Będziemy na bieżąco relacjonować, gdy pojawią się kolejne informacje w sprawie.