Wiosna to nie tylko porządki w naszych ogródkach. To też pora kiedy niektóre zwierzęta budzą się ze snu zimowego. W najbliższych tygodniach będziemy widzieć coraz więcej m.in. jeży. Podczas wiosennych porządków mogą one jednak zostać ranne.
Bardzo często trafiają do nas jeże niestety z naszych ogródków. Lecimy na szybko z podkaszarką, wypalamy liście, wypalamy pola. Gdyby coś się działo, gdybyśmy zobaczyli lub znaleźli rannego jeża można zadzwonić do schroniska dla bezdomnych zwierząt w Zielonej Górze. My powiemy jak udzielić pierwszej pomocy
- mówi Katarzyna Burak ze schroniska. Zajeżdnia do której trafiają chore zwierzęta wymaga remontu. Na razie w pełni funkcjonuje tylko jedno z dwóch pomieszczeń. Drugie wymaga kapitalnego remontu. Nie ma tam m.in. prądu.
Musimy to wszystko porządnie odgrzybić, zabezpieczyć, potem położyć regipsy i pomalować. Dokładanie drobnych ścianek, takie prace porządkowe, musimy też położyć podłogę. W tej chwili robi to jedna, dwie osoby wolontariacko
- dodaje Katarzyna Burak. W ciągu jednego sezonu takiej opieki wymaga około stu jeży. Zwierzęta do Zielonej Góry przywożone są z terenu całego województwa.