Niedźwiedź zdemolował dom
Rossland znajduje się ok. 380 km na wschód od Vancouver. Właścicielka znajdującego się tam domu układała do snu swoją dziewięcioletnią córkę i jej przyjaciółkę, kiedy usłyszała hałas i zorientowała się, że przyczyną hałasu jest niedźwiedź, który wtargnął do domu.
Wielu Kanadyjczyków, szczególnie w mniejszych miejscowościach, nie zamyka drzwi na klucz i prawdopodobnie wykorzystując to, niedźwiedź dostał się do domu w poszukiwaniu jedzenia. Nie potrafił wyjść i w stresie zaczął niszczyć kolejne pomieszczenia, rozbijając meble i zrywając wykładziny podłogowe. Matka z córką i przyjaciółką zabarykadowała się sypialni i zadzwoniła na 911, telefon alarmowy. Policjanci po przybyciu otworzyli drzwi wejściowe i niedźwiedź uciekł.
„Kolumbia Brytyjska to kraina niedźwiedzi. Nie ma znaczenia, gdzie mieszkasz i gdzie spędzasz czas wolny, nawet na terenach miejskich będziesz blisko niedźwiedzi i miejsc, które zamieszkują” - ostrzega od 30 lat ministerstwo środowiska Kolumbii Brytyjskiej. Co roku media publikują opowieści mieszkańców, którym niedźwiedź zniszczył pojemniki na śmieci czy włamał się do namiotu. Władze Kolumbii Brytyjskiej przypominają, że niedźwiedzie potrzebują dużo jedzenia i kiedy raz się zorientują, że śmietniki i spiżarnie oznaczają jedzenie – zapamiętują to bardzo dobrze.
W Kolumbii Brytyjskiej niedźwiedź próbował nawet w tym roku urządzić gawrę na zimę w piwnicy domu – historię tę w styczniu br. opisywały media.