Wczoraj w godzinach wieczornych nowosolski dyżurny otrzymał informację o kierowcy, który jadąc drogą S3 wykonywał niebezpieczne manewry. Funkcjonariusze ruszyli do akcji, włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe, a kierowca Volkswagena, zamiast się zatrzymać, przyspieszył. Policjanci schwytali mężczyznę po kilkunastu kilometrach. Po badaniu okazało się, że kierowca jechał na podwójnym gazie, a w organizmie miał prawie trzy promile alkoholu. Jakby tego było mało, to jeszcze posiadał aktywny zakaz prowadzenia pojazdów. 35-latek usłyszy zarzuty za niezatrzymanie się do kontroli drogowej, prowadzenie pojazdu mechanicznego pod wpływem alkoholu oraz niedostosowanie się do zakazu prowadzenia pojazdów.
Za szereg popełnionych wykroczeń drogowych odpowie przed sądem. Może spędzić za kratkami 5 lat.