- Apelujemy do ludzi dobrej woli o wsparcie. Zebrane środki zostaną przekazane w całości na konto najbliższej rodziny, która zamierza przeznaczyć je na remont domu i późniejszą rehabilitację poszkodowanych - czytamy na stronie internetowej zrzutki, która pojawiła się w sieci kilka dni po tragicznym zdarzeniu.
Na odzew ludzi dobrej woli nie trzeba było długo czekać. Zrzutkę udostępniono ponad 5400 razy, dokonano blisko 3900 wpłat. Kwoty były różne - od symbolicznych kilku złotych, nawet po 2500 złotych. Poruszeni mieszkańcy wpłacali po 100, 200, 300 złotych. Całą potrzebną kwotę - 220 tysięcy złotych udało się uzbierać w kilkanaście dni. Jak piszą organizatorzy, zbiórka nabrała największego rozpędu po emisji reportażu w TVN Uwaga.
- Ilość wpłat oraz wiadomości przywraca nam wiarę w ludzi. Gwarantuję, że każda złotówka ze zbiórki będzie przeznaczona tylko i wyłącznie na cel, który opisaliśmy - czyli remont mieszkania i późniejszą rehabilitację, którą ciężko na dziś wycenić. Czeka nas długa walka o wzrok Uli, opieka psychologów i fizjoterapeutów, a jak środki pozwolą, to opłacimy również opiekuna dla Uli - czytamy na stronie zbiórki.
Polecany artykuł:
Komentarze internautów również chwytały za serca:
- Moje serce jest razem z panią Ulą, jej dziećmi i mamą, W myślach je przytulam...
- Oby los przyniósł samo dobro, wierzę, że będzie dobrze, życzę tego z całego serca.
- Życzę dużo zdrowia, sił i wiary dla Pani i dzieci. Przytulam do serca Pani mamę.
- Bardzo przykre co się zdarzyło, a w ten sposób przyjmijcie naszą drobną pomoc, jesteśmy w Wami…