Właściciel jednego ze sklepów w Drezdenku, 55-letni mężczyzna uniemożliwiał dwóm kobietom – inspektorom sanepidu przeprowadzenie kontroli związanej z przestrzeganiem zasad epidemiologicznych. - W trakcie wymiany zdań mężczyzna stał się agresywny popychał kobiety, co spowodowało, że jedna z nich upadła na ziemię - informuje lubuska policja. Bulwersujące zachowanie właściciela, któremu pomagał drugi mężczyzna, uniemożliwiło pracę kobietom. Te zawiadomiły policję.
CZYTAJ TAKŻE: Tragedia w Lubuskim. Nad jeziorem Żółwin spłonęły samochody i przyczepy kempingowe
Pracownice sanepidu chciały przeprowadzić kontrolę
Informacja o zachowaniu mężczyzn trafiła do policjantów z Drezdenka. Mundurowi ustalili że doszło do przestępstwa, jakim jest naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza. Kryminalni szybko namierzyli i zatrzymali dwie osoby podejrzewane o przestępstwo. Właściciel sklepu usłyszał zarzuty dotyczące naruszenia nietykalności cielesnej i wpływania na czynności wykonywane przez pracownice sanepidu. Za to samo odpowie również młodszy z zatrzymanych. Obu grozi do trzech lat pozbawienia wolności.
Polecany artykuł: