Główna siedziba firmy znajduje się w Zielonej Górze, czyli miejscu, gdzie zdiagnozowano pierwsze w Polsce zakażenie wirusem. Jak mówi prezes eobuwie.pl S.A. Marcin Grzymkowski sprawa od razu została potraktowana bardzo poważnie. - Z przedstawicielami szpitala oraz sanepidu konsultowaliśmy procedury, jakie należy wdrożyć w dobie takiego zagrożenia. Następstwem tego było wprowadzenie restrykcyjnych zasad bezpieczeństwa - dodaje.
Ponad 90% kadry biurowej zostało niezwłocznie oddelegowane do pracy zdalnej. Na tzw. home office przeniesiono niemal 500 osób, w niecałe 5 dni. Inne rozwiązania, mające na celu zminimalizowanie ryzyk, wprowadzono w logistyce. Część magazynowa jest regularnie dezynfekowana. Ponad to, pracownicy dwa razy dziennie mają mierzoną temperaturę, osoby mające kontakt z paczkami pracują w rękawiczkach jednorazowych; osoby w dziale dostaw, dodatkowo w maseczkach. Zespoły podzielono na mniejsze, stałe teamy, by do absolutnego minimum ograniczyć kontakty międzyludzkie. Wszystkie niepokojące objawy: kaszel, osłabienie, ogólne złe samopoczucie, pracownicy mają obowiązek zgłaszać liderom. A wszystko to w trosce o pracodawców firmy i ich klientów!