Styczniowy strajk w Niemczech. Dlaczego strajkują w Niemczech?
W sobotę, 6 stycznia inny portal - Focus Online poinformował na swoich łamach, że Niemieckie Stowarzyszenie Rolników (DBV), Federalne Stowarzyszenie Transportu Towarowego i Logistyki (BGL), Niemiecki Związek Maszynistów (GDL) oraz związek Verdi w handlu zapowiadają strajki w styczniu 2024 r. Konsumenci powinni być przygotowani na ograniczenia, a podróżni uzbroić się w cierpliwość, ponieważ drogi będą zablokowane.
Członkowie DBV planują od 8 stycznia protesty w odpowiedzi na plany oszczędnościowe rządu federalnego, który zresztą ostatnio poszedł na ustępstwa. Jak wskazuje PAP "Do strajku mogą dołączyć także transportowcy ze związku BGL. Rzecznik zarządu BGL Dirk Engelhardt skarży się m.in. na "wzrost opłat za przejazd ciężarówkami o 83 procent w środku kryzysu". Sytuacja nie będzie sprzyjać także na granicy. Wjazdy na autostrady także mogą być zablokowane. To jednak nie wszystko. Strajki rolników w Niemczech. Jak wyglądał ich protest?
Strajki maszynistów w Niemczech. Kiedy?
W ruchu pasażerskim protest ma się rozpocząć w najbliższą środę, 24 stycznia nad ranem a zakończyć w poniedziałek, 29 stycznia wieczorem. Najbliższy strajk ma także objąć transport towarowy. Jak pisze agencja dpa, podróżni muszę się liczyć z poważnymi zakłóceniami z ruchu kolejowym dalekobieżnym i regionalnym.
Związkowcy z GDL domagają się od Deutsche Bahn podwyżki płac i skrócenia czasu pracy z 38 do 35 godzin tygodniowo dla pracowników zmianowych z pełnym wynagrodzeniem. Rozpoczęte na początku listopada negocjacje taryfowe nie przyniosły rezultatu i zakończyły się w tym samym miesiącu.
W piątek, 19 stycznia zarząd DB przedstawił nową ofertę, by skłonić związkowców do powrotu do negocjacji, ale ta ich zdaniem była niewystarczająca, by wznowić rozmowy. Związkowcy nie wykluczają rozpoczęcia strajku bezterminowego.