Maryla Rodowicz - krótki życiorys
Maryla Rodowicz urodziła się 8 grudnia 1945 r. w Zielonej Górze. Przez pierwsze lata życia piosenkarka wraz z rodzicami mieszkali przy ul. Bankowej.
"Niestety wyjechałam z Zielonej w wieku trzech lat, ponieważ NKWD aresztowały mojego ojca, opieczętowały dom i skazały moją rodzinę na wieczną tułaczkę. Zapamiętałam stojący na ulicy czołg w drodze do przedszkolaka, potem jazdę pociągiem (chyba przez Wrocław) i oglądane zrujnowane domy. To było tak silne przeżycie, że przez całe dzieciństwo bawiliśmy się na podwórkach w wojnę" – wspominała wielokrotnie Maryla Rodowicz.
Rodzice Maryli Rodowicz dotarli do Zielonej Góry jako repatrianci z Wilna, w swojej autobiografii "Niech żyje bal", tak opisuje swoje narodziny „...była to niedziela, mama zjadła dużą porcję kołdunów litewskich. Wkrótce potem przyszła na świat mała(...) dziewczynka o dużych stopach...". Po aresztowaniu jej ojca, wraz z matką przeniosła się do Włocławka.
Maryla Rodowicz muzyczne sukcesy i "Rodzina Zastępcza"
Maryli Rodowicz ciężko nie znać. Niektóre jej koncerty przeszły już do historii. Jednak warto przypomnieć kilka ważnych występów w jej bogatym dorobku artystycznym. Utalentowana zielonogórzanka ma na swoich koncie także uprawianie sportu. W młodości czynnie uprawiała lekkoatletykę. Trenowała bowiem skok w dal, sprint i biegi płotkarskie. Jako piosenkarka zadebiutowała w 1962 r. w Szczecinie. Później rozkochała w sobie Polaków, którzy przez kolejne lata wiernie kupowali i słuchali jej płyt. Maryla Rodowicz występowała m.in. na Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu. W latach 1999-2009 mogliśmy ją oglądać w "Rodzinie Zastępczej", gdzie wcieliła się w rolę Urszuli.
Mural Maryli Rodowicz w Zielonej Górze
Od 3 sierpnia 2023 r. w Zielonej Górze można było podziwiać ukończony mural z wizerunkiem Maryli Rodowicz. Znajduje się on na jednej ze ścian budynku przy placu Bohaterów, która krzyżuje się z ulicą Kazimierza Wielkiego. Uroczyste odsłonięcie miało miejsce podczas tegorocznego Winobrania, a dokładniej 11 września.
Chcę powiedzieć, że ten mural jest ładniejszy niż ja. I to mi się bardzo podoba. Jestem wzruszona. Tu się urodziłam i czuję się zielonogórzanką. Choć wyjechałam jak miałam trzy lata, pamiętam, że jak szłam do przedszkola, to mijałam czołg. Pewnie już go tam nie ma - powiedziała Maryla Rodowicz, honorowa obywatelka Zielonej Góry, podczas uroczystego odsłonięcia muralu.