W Zielonej Górze jest bardzo głośno po wtorkowych wpisach prezydenta, Janusza Kubickiego na facebooku. - (...) radni PO przygotowali projekt uchwały, który spowoduje iż Falubaz Zielona Góra nie otrzyma kasy na przygotowanie do sezonu. Wrzutka na sesje, której nikt z nikim nie uzgadniał, a przynajmniej nie ze mną – napisał Kubicki na swoim facebooku.
Słyszałem też że Waldemar Sługocki szef PO negocjował z PiS, o to aby poparli tą uchwałę. Ponoć się dogadali. Nie potrafię tego zrozumieć, jak można tak robić. Chyba ostatnio jest za dobrze, zero kłótni i sporów w mieście, więc trzeba jakiś wywołać. Tylko czemu kosztem Falubazu – pytał retorycznie prezydent Zielonej Góry.
Najpopularniejsi kibice Falubazu. O tych nazwiskach mogliście nie wiedzieć
Jest odpowiedź Sługockiego
Na odpowiedź Waldemara Sługockiego nie trzeba było długo czekać. Poseł na Sejm RP wystosował bardzo mocne oświadczenie i jednocześnie odpowiedź na wpisy prezydenta Zielonej Góry.
Prezydent Zielonej Góry Janusz Kubicki zaalarmował w mediach społecznościowych, że Falubaz rzekomo nie otrzyma miejskich pieniędzy na przygotowanie do sezonu, przez "wrzutkę" na sesję, przygotowaną przez radnych PO. Stwierdził, że podobno przekonałem do tego nawet radnych PiS. Problem w tym, że prezydent w swoim wpisie pomieszał nie tylko PiS i PO, ale także żużel z koszykówką – czytamy.
(...) Oświadczam, że Prezydent Kubicki kolejny raz kłamie i świadomie wprowadza zielonogórzan i Lubuszan w błąd. Nie negocjuję i nie rozmawiam z PiS. Jak powszechnie wiadomo, współpraca w Radzie Miasta z PiS, to domena Janusza Kubickiego. Po wyborach parlamentarnych przegranych przez PiS, pan prezydent nagle zmienił front. Widocznie jego dawni przyjaciele z PiS nie chcą już go wspierać, skoro on nie garnie się do obrony dwutygodniowego rządu Mateusza Morawieckiego złożonego z wysokich ekspertów. Dzisiaj pan prezydent znowu lamentuje i biadoli na profilach społecznościowych. A tak po prostu kończy się współpraca z partią, która łamała Konstytucję! Zalecam refleksję, dystans, a może wtedy przyjdzie polityczne i merytoryczne oświecenie, być może przyjdzie też rozum, kultura osobista, a nawet zachowanie godne osoby publicznej – komentuje Sługocki.
Pełne oświadczenie prezentujemy poniżej