Może nie jestem fanką żużla, ale o Piotrze Protasiewiczu słyszałam już będąc dzieckiem. Zresztą każdy zielonogórzanin o nim słyszał. Mijały lata, a ja nadal pamiętam, że przy W69 zbierały się tłumy, by oglądać mecze z jego udziałem. Ten czas już niestety minął. W sobotę, 25 marca wzięłam udział w Mistrzostwach Piotra Protasiewicza i pożegnałam go z innymi jak na prawdziwą zielonogórzankę przystało. Łza się w oku kręci, gdy widzi się tylu ludzi w jednym miejscu, a zebrali się dla legendy. Piotr Protasiewicz po raz ostatni był na torze podczas finału 1. Ligi w 2022 roku. Niemal zaledwie po roku wszyscy go razem żegnamy. Jak go wspominają kibice?
Mistrzostwa Piotra Protasiewicza. Pożegnanie zielonogórskiej legendy
Tuż po godzinie 13:00 przy W69 zebrali się kibice, czekając na otworzenie wejść. Już wśród tłumów słychać było liczne emocje związane z Piotrem Protasiewiczem. Niektórzy czekali na gwiazdy, które wystąpią na torze, inni zaś komentowali obecną sytuację zatrudnienia Piotra Protasiewicza w zielonogórskim urzędzie miasta.
Żaden jednak temat nie wywołał podziału. Wśród tłumu niejednokrotnie słyszałam "Będzie nam brakować PePe"; "Piękne były mecze z jego udziałem"; "Szybko nikt nie zastąpi Piotra Protasiewicza w Falubazie. To nasza legenda".
Każdy przyszedł tam dla jednego celu - pożegnać legendę. Koniecznie zobaczcie naszą galerię zdjęć z tego wydarzenia. Kibice nie zawiedli mimo łamiącej się od dwóch dni pogody. Kilka kropel spadło podczas turnieju, jednak nic nie przeszkodziło w dalszych zmaganiach.
Andrzej Huszcza o wspomnieniach związanych z Piotrem Protasiewiczem
Na trybunie zauważyłam Andrzeja Huszczę i zapytałam go o wspomnienia związane z Piotrem Protasiewiczem. Andrzej Huszcza wspomina ten czas z zadumą i szczęściem wypisanym na twarzy.
On był młodzieżowcem, gdy jechaliśmy na Mistrzostwa Polski par klubowych do Grudziądza. Wtedy ja byłem już takim starym doświadczonym zawodnikiem i musiałem z kimś jechać. A Piotrek już wtedy się bardzo dobrze rozwijał. Pojechaliśmy razem w trójkę ja, Piotr Protasiewicz i Artur Pawlak. Dzięki takiemu składowi zajęliśmy drugie miejsce. Piotrek wygrał bieg. Wszystko mile wspominam. A później już razem startowaliśmy przez tyle lat i był bardzo ambitny. I życzę mu tego, żeby dalej wszystko tak szło dobrze i w zdrowiu - powiedział dla naszego portalu Andrzej Huszcza, wychowanek Falubaz Zielona Góra.
Mistrzostwa Piotra Protasiewicza. Obsada zawodów niczym Grand Prix. Kto wygrał turniej?
Podczas Mistrzostw Piotra Protasiewicza mogliśmy oglądać zmagania tych zawodników:
- Luke Becker (Zielona Góra)
- Krzysztof Buczkowski (Zielona Góra)
- Patryk Dudek (Toruń)
- Max Fricke (Grudziądz)
- Jarosław Hampel (Lublin)
- Niels Kristian Iversen (Łódź)
- Maciej Janowski (Wrocław)
- Rasmus Jensen (Zielona Góra)
- Dominik Kubera (Lublin)
- Jan Kvech (Rybnik)
- Przemysław Pawlicki (Zielona Góra)
- Paweł Przedpełski (Toruń)
- Emil Sajfutdinov (Toruń)
- Rohan Tungate (Zielona Góra)
- Grzegorz Walasek (Ostrów Wlkp.)
- Bartosz Zmarzlik (Lublin)
Mimo, że spotkanie miało charakter towarzyski wyłoniony został najlepszy zawodnik. Jarosław Hampel wygrał Mistrzostwa Piotra Protasiewicza, drugie miejsce zajął Emil Sajfutdinow, a trzecie Bartosz Zmarzlik.