Twierdza CRS upadła

2020-02-07 11:29

Wczoraj po wyrównanych dwóch pierwszych kwartach Stelmet Enea BC Zielona Góra uległ drużynie gości. Enea Astoria Bydgoszcz pokonała zielonogórską drużynę 113 do 107. Ciemiężycielem Zielonogórzan był Kris Clyburn, który w całym meczu zdobył 35 punktów. Co ciekawe Bydgoszczanie wygrali pod wodzą Artura Gromka byłego trenera Stelmetu.

Zastal

i

Autor: Mateusz Jamroz

Po 15 zwycięstwach Stelmetu Enea BC Zielona Góra przyszedł czas na przerwanie serii wygranych. 06.02 lepsi na parkiecie okazali się goście z Bydgoszczy, którzy pokonali Zielonogórską Drużynę 113 do 107. Najwięcej punktów dla gości bo aż 35 zdobył Kris Clyburn. Zielonogórzanie nie potrafili go zatrzymać. Mecz z początku był wyrównany. Pierwsza kwarta skończyła się pomyślnie dla Stelmetu wynikiem 26 do 21. W drugiej Stelmet minimalnie prowadził 51 do 50. Trzecia i czwarta kwwarta należała do gości. W trzeciej tablica pokazywała 82 punkty do 78. w czwartej mecz skończył się wynikiem 113 do 107. 

Gratulacje dla całego zespołu, dla sztabu szkoleniowego za to jak w dwa dni przygotowali wszystko. My nie jesteśmy przyzwyczajeni tak jak Zielona Góra do tego rytmu więc nie było dla nas łatwo. Ciesze się, że trafiliśmy za 3 punkty w przeciwieństwie do ostatniego meczu. Ja myślę, że to było dość ważne 113 punktów na tak trudnym terenie jak Zielona Góra myślę, że nie jest łatwo zdobyć. 

- Tak mecz komentuje trener Enea Astoria Bydgoszcz Artur Gromek. Nasz kapitan Łukasz Koszarek na pomeczowej konferencji mówił tak: 

Myślę, że zdecydowanie nie pojawiliśmy się na początku. Szczególnie jak byliśmy bardzo zrelaksowani i od tego zaczęły się kłopoty. My rzucaliśmy punkty, oni rzucali. My nie zrealizowaliśmy swojego planu w defensywie i kłopoty gotowe. Także  nie zasłużyliśmy na zwycięstwo i tyle. 

Mecz z początku był naprawdę wyrównany. Swoje jednak dołożyli sędziowie, którzy podjęli kilka kontrowersyjnych decyzji.