Pandemia koronawirusa na świecie
Pod koniec 2019 r. pojawiły się pierwsze doniesienia o przypadkach zachorowania na zapalenie płuc o nieznanym pochodzeniu. Nikt jednak nie spodziewał się, że to początek światowego problemu, który eskalował w szybkim tempie. W 2020 r. było już wiadome z czym muszą zmagać się lekarze. 9 stycznia 2020 r. WHO ogłosiło, że w chińskim Wuhan występuje tajemnicze zapalenie płuc związane z zakażeniem niepoznanym dotąd koronawirusem. 12 stycznia 2020 r. Chiny udostępniły reszcie świata sekwencję genetyczną nowego koronawirusa. Epidemia nowego koronawirusa SARS-CoV-2 trwała od 20 marca 2020 r. 5 maja 2023 r. WHO ogłosiło koniec pandemii COVID-19.
Pandemia koronawirusa w Polsce
Pierwszy przypadek koronawirusa w Polsce wykryto 4 marca 2020 r. "Pacjentem zero" był 66-letni Mieczysław Opałka. Mężczyzna pod koniec lutego 2020 r. wracał z Niemiec autokarem rejsowym. Wraz z nim podróżowało innych 46 pasażerów, wysiadł z autokaru w Słubicach. Następnie wsiadł do auta i dojechał do rodzinnych Cybinki. Dopiero na drugi dzień poczuł się bardzo źle. Towarzyszyły mu duszności, utrata węchu i smaku oraz gorączka. Nie spodziewał się, diagnozy. Mężczyzna został zdiagnozowany, że ma COVID-19 i trafił do Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze. Na oddziale zakaźnym spędził kilka dni. 66-latek oraz trzech innych pasażerów autokaru miały koranwirusa.
17 marca 2020 r. do Uniwersyteckiego Szpitala w Zielonej Górze przyszły kolejne wyniki badań pacjenta zero. Tym razem okazały się one negatywne. Mieczysław Opałka był pierwszym pacjentem zero. Wyszedł z zielonogórskiego szpitala 20 marca 2020 r.
Rok po przejściu i wyzdrowieniu z koronawirusa "pacjent zero" nie może się cieszyć zdrowiem. Co mu dolega? Jak czuje się "pacjent zero"? W 2021 r. Mieczysław Opałka tak wspominał przejście COVID-19.
- Przez ten rok czasu cały czas pojawiają się u mnie różne dolegliwości. Nie są one raczej związane z covidem. Bardziej chodzi o załamania kwestii psychicznej. Zabrakło mi tego, że jestem najdłuższym stażem ozdrowieńcem, a nikt, kto pilotuje tego typu kwestie, nie chciał mnie zbadać. Nie spytano mnie jakie są następstwa albo czy posiadam przeciwciała - relacjonował Pan Mieczysław z Cybinki.