Rozbój w Babimoście. Ukradł kobiecie torebkę
O rozboju w Babimoście poinformowała KPP Zielona Góra w internetowym komunikacie. To właśnie z Warszawy do Babimostu przyjechała kobieta, które szukała hotelu. Z pomocą zwrócił się 49-letni mieszkaniec Babimostu, który zaproponował, że pokaże jej drogę. Dalej czytamy, że następnie mężczyzna zapytał kobietę czy ma pieniądze na hotel. Nagle chwycił ją za kark zmuszając do pochylenia się, zerwał z ramienia torebkę i zaczął uciekać. Jak podaje policja wartość skradzionej torebki wynosiła 600 złotych, wewnątrz znajdowało się 60 złotych w gotówce. Kobieta zaczęła wzywać pomocy. Dobrym zachowaniem wykazali się obecni w pobliżu świadkowie, którzy próbowali dogonić mężczyznę. W trakcie pogoni udało im się zrobić zdjęcie podejrzewanemu.
Pokrzywdzona złożyła w komisariacie w Sulechowie zawiadomienie o zdarzeniu, a świadkowie przekazali policjantom zdjęcie. Kryminalni od razu pojechali do Babimostu i zanim jeszcze pokrzywdzona skończyła składać zawiadomienie, podejrzewany o rozbój mężczyzna został przez nich zatrzymany. Przyznał się policjantom i wskazał miejsce gdzie wyrzucił torebkę. Policjanci odzyskali torebkę, którą zwrócili pokrzywdzonej - wskazuje w komunikacie policyjnym podinspektor Małgorzata Barska z Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze.
Co grozi złodziejowi? O karze zdecyduje Prokuratura w Świebodzinie
Zatrzymany mężczyzna nie był wcześniej notowany za sprawy kryminalne. Policjanci prowadzący postępowanie zakwalifikowali czyn jako rozbój mniejszej wagi i wystąpili do Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Świebodzinie o zastosowanie wobec podejrzanego środka zapobiegawczego w postaci dozoru Policji. Za ten czyn kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 5.