Zielonogórscy sportowcy i pasjonaci aktywności fizycznej podczas kwarantanny musieli przenieść swoje ćwiczenia na grunt domowy. Dla wielu z nich było to niemałym wyzwaniem.
Radzili sobie bardzo różnie. Oczywiście, że możliwość treningu takiego jak w normalnych warunkach nie istniała. Sportowcy organizowali się sami, ćwiczyli w domu, wielu z nich nie odpuściło.
Mówi Wacław Hansz, prezes LTKKF. W domu w szczególności trudno było trenować zawodowym sportowcom.
Sportowcy wyczynowi to jest zupełnie inna grupa ludzi. Tego się nie da tak dokładnie zrobić w domu. Jednak w zastępstwie i z konieczności nie mieli oni innej możliwości.
Dodaje Hansz. A rozpocząć swoja przygodę z aktywnością fizyczną można np. podczas spacerów nordyckich z LTKKF. Najbliższe spotkanie już w sobotę o 10. Start spod Amfiteatru w Parku Piastowskim.