Lubuszanin zdobył Mount Everest
19 maja, w niedzielę w godzinach porannych blisko 100 osób zdobyło najwyższy szczyt świata, Mount Everest. Jako pierwsza o tym sukcesie poinformowała gazeta "The Himalayan Times". W grupie, która wspinała się na szczyt byli także himalaiści z Chin, Polski oraz Stanów Zjednoczonych. Karol Adamski był liderem grupy, wśród innych Polaków znalazł się Szymon Jaskuła oraz Agnieszka Maszewska.
Polecany artykuł:
Lubuszanin podczas swojej podróży zbierał pieniądze dla dwóch schronisk. Podróż zakończyła się sukcesem, a inicjatywa Himalaje dla zwierzaków wciąż trwa. W sumie potrzebnych jest 100 tys. złotych. Zbiórka trwa do 15 czerwca. Szymon Jaskuła na naszej antenie opowiedział o swoim sukcesie i nie tylko. W studiu pojawił się w towarzystwie psa Franka, który jest towarzyszem Szymona od blisko trzech lat.
Nigdy za bardzo nie chciałem mieć psa ze względu na swoje inne wojaże, ale tak się złożyło, że stał się częścią mojego życia. To chart angielski whippet - mega przyjacielski, grzeczny i rodzinny pies. No i oczywiście musi dużo biegać, w związku z tym, ja razem z nim szwendam się codziennie po lesie, co najmniej 10 km robimy. Traktuję to też jako formę treningu do eskapad górskich - powiedział dla Eska Zielona Góra News, Szymon Jaskuła.
"Himalaje dla zwierzaków" o co dokładnie chodzi?
Postanowiłem jakiś czas temu, że każdy mój wyjazd w góry wysokie będzie wsparty jakąś akcją charytatywną tym razem są to "Himalaje dla zwierzaków". Następnym razem pewnie będzie to jakiś inny szczytny cel. Podczas całej mojej wyprawy i jeszcze do połowy czerwca można dołożyć swoją cegiełkę na dwa schroniska - to w Zielonej Górze oraz w Gorzowie Wielkopolskim. Mimo, że w Zielonej Górze mieszkam od 20 lat to pochodzę z Sulęcina, północ województwa lubuskiego jest w moim sercu i nie dzielę nas na Zielona Góra Gorzów, tylko wszyscy jesteśmy Lubuszanami - powiedział Szymon Jaskuła, dla Eska Zielona Góra News.
Szymon Jaskuła też wspiera lubuskie schroniska. Przeznaczy środki za każdy przebyty metr w górach wysokich.
Ja również zobowiązałem się, że z własnych środków przeznaczę na dane schronisko, ale dane schronisko w Polsce, które zostanie wybrane razem przez odbiorców i jest najbardziej potrzebujące. Inicjatywa zostanie zorganizowana razem z Youtuberem Jakubem Pateckim, któremu również udało się z sukcesem zdobyć Mount Everest. Założyłem że każdy pokonany przeze mnie metr przewyższenia od 5 tys. m będzie wart 1 zł - na Everest i Lhotse, ponieważ chciałem zdobyć te dwie góry. Niestety drugiej się nie udało z różnych względów. Z moich własnych środków przeznaczę na jakieś schronisko w Polsce ok. 6 tys. zł. - powiedział Szymon Jaskuła, dla Eska Zielona Góra News.
Entuzjasta gór w jednym miejscu nie wysiedzi. Kiedy planujesz kolejny wyjazd?
Za tydzień jadę na szybki urlop, żeby się ogrzać w Albanii, ponieważ ją uwielbiam. W drugiej połowie czerwca na pewno jadę też na taki szybki wyjazd, żeby też podtrzymać kondycję i też się powspinać jadę na Mount Blanc. W sierpniu mam nadzieję pojechać na Elbrusi i Kazbek. Natomiast, jeżeli chodzi o góry wysokie to po prostu czekam na oferty odnośnie jesieni, ale na 90 proc. wracam w Himalaje, na jakiś ośmiotysięcznik. A takim średniofalowym planem są wakacje w przyszłym roku, czyli K2 w Pakistanie - podsumował Szymon Jaskuła, dla Eska Zielona Góra News.
Szymon Jaskuła, zielonogórzanin w Himalajach. Zobacz jego zdjęcia!